Jeśli ktoś woli dynię w mniej słodkim wydaniu to polecam krem dyniowo-paprykowy.
Do przygotowania tego dania użyłam dynię Hokkaido, gdyż taką otrzymałam „w prezencie”, polecam jednak wykorzystanie dyni piżmowej, która jest mniej skrobiowa (odpowiednia na diecie SCD).
Dynia to w sumie owoc i żeby było śmieszniej jagodowy, dlatego często występuje w daniach na słodko. Więcej informacji o jej właściwościach znajdziesz tutaj. Nawet ja tej jesieni popełniłam marmoladę dyniowo-jabłkową 🙂
Tym razem proponuję przepis na dynię w wersji wytrawnej, także smaczny.
Składniki:
- dynia Hokkaido
- czerwona cebula
- 1/4 fenkuła
- 1/8 kalarepy
- 5-10 cm łodygi pora
- 120 ml przecieru paprykowego lub półtorej pieczonej papryki
- pół ostrej papryki*
- ząbek czosnku
- łyżka mielonej papryki słodkiej wędzonej
- pierz biały (kto może), sól, kurkuma
- 2 łyżki smalcu z gęsi
- 400 ml wywaru z kości lub woda i mięsko do gotowania (u mnie kawałek ok. 150 g mięsa udowego z kurczaka)
*zupa była przygotowania z myślą o dzieciach. W smaku taka ilość papryki ostrej praktycznie niewyczuwalna. Jeśli ktoś lubi pikantne klimaty należy zwiększyć ilość papryki ostrej dwu lub nawet trzykrotnie.
Przygotowanie:
Cebulę podsmaż na patelni na małym ogniu (u mnie pozom 5 na 9) na smalcu z dodatkiem szczypty kurkumy. Na ostatnią minutę dodaj przeciśnięty przez praskę czosnek. Przełóż zawartość patelni do garnka.
Do garnka dodaj pozostałe warzywa oraz pokrojoną w kostkę dynię. Jeśli masz dynię Hokkaido, możesz ją gotować razem ze skórą.
Zalej wodą/wywarem (płynu ma być mniej niż warzyw). Gotuj do miękkości (ok. 30 minut), w połowie gotowania dodaj przyprawy.
Na koniec przestudź i zblenduj. Krem dyniowo-paprykowy można podawać z pulpecikami, grzankami, czy też groszkiem ptysiowym bezglutenowym.