Matka też człowiek … czyli domowe nachos na babski wieczór.Robię te domowe nachos z tego przepisu już jakieś 4 lata. Wychodzą super za każdym razem. Tym razem jednak po raz pierwszy postanowiłam zrobić je w 100% bezglutenowe.
Można je robić na dwa sposoby:
- rozwałkować ciasto, wyciąć trójkąty, przełożyć je na papier do pieczenia i upiec na chrupko,
- rozwałkować ciasto i upiec w całości do miękkości, po czym gorące pokroić w trójkąty nożem do pizzy i włożyć ponownie do piekarnika, aby upiekły się na chrupko – to moja preferowana metoda ich szybkiego przygotowania.
Składniki (na 3-4 kobietki i jakieś 3 godziny spotkania):
Przygotowanie:
Mąki przesiać do miski i wymieszać z przyprawami.
Wodę wraz z olejem należy doprowadzić do wrzenia i gorącym płynem zalać suche składniki. Wymieszać łyżką – nie ręką! Ja za pierwszym razem nie doczytałam 🙂 – i odstawić do wystygnięcia.
W tym miejscu zaczyna się moja metoda przygotowania. Nakładam część ciasta na papier do pieczenia, wstępnie rozwałkowuję, po czym nakładam drugą warstwę papieru do pieczenia i rozwałkowuję na grubość 1 mm. Papier z góry zdejmuję, a ciasto na papierze dolnym kładę bezpośrednio na blachę (można zrobić dziurki widelcem, aby ciasto nie deformowało się podczas pieczenia) i zapiekam do miękkości ok. 6-8 minut w 180 stopniach z funkcją termoobieg. Sugeruję często sprawdzać, bo każdy piekarnik inny. Jeśli zdecydujecie się na opcję z żółtym serem polecam użycie jedynie grzałki dolnej, aby nachos się upiekły, ale nie spiekły.
Po tym czasie wyciągam blachę, ciasto kroję nożem do pizzy na trójkąty i nieco je rozrzucam na blasze, aby nie przylegały do siebie. Piekę przez kolejne 6-8 minut, tym razem wyciągam jak są już twarde, a nie spieczone.
Uwielbiam chrupać nachosy, ale jeszcze nigdy nie próbowałam ich zrobić samodzielnie. Twój przepis wydaje się dość prosty i chętnie go wypróbuję w ten weekend. Muszę tylko pamiętać, by mieszać łyżką, nie ręką 😀 Znając moje możliwości i zdolności kulinarne, łatwo mogę się pomylić…
Na pewno wyjdą. Nie żałuj tylko przypraw i kontroluj proces pieczenia. Smacznego!
Nie spodziewałem się, że to takie proste w przygotowaniu. Na pewno spróbuję.
Proste i nieziemsko smaczne, zwłaszcza w opcji z serem.
Muszą być smaczne!
Smaczne i chrupiące 🙂 Twardsze od kupnych, ale smak rekompensuje wszystko.
Uwielbiam nachos – do tej pory albo kupowałam gotowe albo przygotowywałam je krojąc tortille i podpiekając w piekarniku. Chętnie wypróbuję takie domowe 🙂
Ja też jestem nachosoholiczką 😉